Co byś chciał dostać w tym roku od Mikołaja?
ja – listopad 2019
Wolisz górskie ubrania, elektronikę czy sprzęt wspinaczkowy?
ja – grudzień 2020
Cooo…byyy…tuuuuuu…
też ja 😉
Coroczna wyprawa, w poszukiwaniu prezentowego „Skalnego ona
la”, ma swój początek gdzieś między 3 listopada, „on/ona ma już chyba wszystko, ale pewnie coś znajdę”, a „Black Frajdejem” i „czy dotrze w 24h”! Jeśli dotarliście do nas z podobnymi dylematami jak te ze wstępu – czujemy się w obowiązku godnie dopomóc w problemie!
W tym roku, pomimo klimatów około pandemicznych, niemowlaka w domu i stu innych problemów – udało nam się poużywać co nieco górskiego życia i przetestować zupełnie nowe dla nas rozwiązania. Kilka z nich zaskoczyło nas mocno swoją użytecznością, wyglądem i jakością wykonania. Uznaliśmy więc, że podzielimy się nimi z Wami, bo świetnie nadadzą się na świąteczne (i nie tylko prezenty). Nie ma tu „oczywistych oczywistości”, jak kolejna koszulka z górą, czołówka czy termos. Takie znajdziecie w zeszłorocznym zestawieniu.
Tymczasem „crème de la crème” naszych pomysłów na prezent dla człowieka gór i lasów – edycja 2021 :).
# Dla ułatwienia – w nagłówku dodaliśmy oznaczenie, które pomoże dopasować prezent do zakładanego budżetu:
$ – prezenty do 100 PLN
$$ – prezenty od 100 do 300 PLN
$$$ – powyżej 300 PLN.
.
1. Kuchenka dla kucharza, który górskich wiatrów się nie lęka ($$)
Model: Fire Maple FMS–X2
Gdzie kupić: skalnik.pl
(wersja zielona: link, pomarańczowa: link , w zestawie 3 „koszulki”, z różnymi wzorami)
Cena: 299,99 zł (224,99 zł w promocji)
Ta kuchenka to prawdziwy sztos! Bardzo wydajna, łatwa w obsłudze, ale przede wszystkim można w niej swobodnie gotować, kiedy wieje. Do tej pory osłanialiśmy nasz palnik matami, chowaliśmy się pod tropikiem namiotu – tu nie ma takiej konieczności. Garnek jest połączony z radiatorem, a palnik ma osłonę przeciwwietrzną – zagotowanie 1l wody na takim zestawie wg producenta to ok. 4 minut (nie mierzyliśmy dokładnie, ale naprawdę ekspresowo). Palnik można też używać (dzięki stalowej nakładce) bez garnka, np. z kawiarką lub innym garnkiem spoza zestawu (oczywiście wydajność wtedy znacząco spada). Każdy miłośnik biwaków, wypraw z namiotem (nie koniecznie na himalajskie szczyty) czy górskich trekkingów – będzie zachwycony!
.
2. Zestaw garnków do kuchni pod obłoczkami (i gwiazdami) ($$)
Model: Fire Maple FEAST 4
Cena: 224,99 zł (cena promocyjna, standardowa 299,99 zł)
Gdzie kupić: skalnik.pl (link bezpośredni do produktu)
Fire Maple ma też ciekawą propozycję wyposażenia biwakowego na wyjazdy, w których sprzętowy minimalizm nie odgrywa aż tak istotnej roli. Jeśli prezent ma trafić do kogoś, kto planuje dłuższy roadtrip, ma campera albo często wyjeżdża (wyjeżdżacie wspólnie 🙂 ) pod namiot – taki kompletny zestaw garnków będzie strzałem w dychę. W czajniku można zaparzyć ulubioną herbatę (jest dołączone sitko), jajecznica wykonana na patelni zrobi dzień, a z pojemnego garnka wyjdzie niejeden wyprawowy obiad. W zestawie jest dołączona dedykowana gąbka, dwie miseczki i szpatułka do smażenia. Całość jest całkiem pakowna, bo wchodzą „jeden w drugi”.
.
.
3. Lekka mata samopompująca ($$ – $$$)
Model: Volven Hyperlight, Volven Ultralight
Cena: Hyperlight: w promo 262,43 zł (349,90 zł normalnie), Ultralight w promo: 187,43 zł (249,90 zł normalnie)
Gdzie kupić: skalnik.pl (model Hyperlight, model Ultralight)
Mata samopompująca to coś, co przyda się w zasadzie każdemu miłośnikowi górskich wędrówek. Po zwinięciu zajmuje niewiele miejsca ( 29 x 14 cm w wariancie Hyperlight!) i waży niewiele więcej od klasycznej maty piankowej (620g – model Hyperlight). Poza oczywistym zastosowaniem biwakowym (tutaj mamy porównanie z wysokopółkową matą piankową i różnica jest ogromna, na korzyść mat samopompujących) – możliwości wykorzystania jest wiele. Zabieramy ją w skały i pomiędzy kolejnymi wejściami – komfortowo „restujemy”. Dzidzia i starsza córa lubią się na niej bawić i ucinać krótkie drzemki, a nam zastępuje wygodną sofę w czasie obiadu czy kawy :). Polecamy zarówno wariant Hyperlight, jak i Ultralight – w zależności od tego jak i gdzie będzie mata używana (druga opcja jest nieco cięższa, ale z kolei całoroczna).
.
.
4. Siedzisko turystyczne samopompujące ($)
Model: Siedzisko ULTRALIGHT Volven
Cena: w promo 52,43 zł ( 69,90 zł normalnie)
Gdzie kupić: skalnik.pl (link do produktu)
Jeden z bardziej pomysłowych prezentów w wydaniu budżetowym, który na pewno nie zostanie rzucony w kąt i obrośnięty pajęczyną zapomnienia! Za niewiele ponad pięć dyszek możecie kupić samopompujące, lekkie jak batonik – siedzisko turystyczne. Jest ono tak uniwersalne, że sprawdzi się nie tylko w górach i skałkach, ale też (lista przykładowych miejscówek): na lotnisku, w czasie biwakowego gotowania, na spacerze z dzieckiem, w lesie, na grillu u znajomych czy… parapetówce bez krzeseł ;). Taki prezent, który można brać bardziej w ciemno niż parę skarpet z górskimi szczytami ;).
.
5. Rozkładany, kompaktowy stolik turystyczny ($)
Model: Niski stół kempingowy MH100
Cena: 69,99 zł
Gdzie kupić: decathlon.pl (link do produktu)
Kolejną propozycją w najtańszej kategorii prezentowej jest… stolik turystyczny. Właściwie nieco gadżeciarski ;). Zwykłym stolikiem turystycznym go nazwać nie można, bo siedzi się przy nim raczej „po japońsku” (do tego polecamy maty i siedzisko z propozycji powyżej!), jednak… W aucie zajmuje tyle miejsca co gaśnica (można go nawet przytroczyć do plecaka), a pozwala wygodnie przyrządzić terenowy posiłek (i ograniczyć też ilość owadów, które do niego wpełzną ;)). Możemy go śmiało określić odkryciem wyjazdu w Dolomity 2021, kiedy nieco zirytowani codziennym gotowaniem „na glebie” – staliśmy się jego szczęśliwymi posiadaczami (został kupiony w jednym z włoskich sklepów sieci). Dlaczego nie klasyczny stolik turystyczny? W aucie osobowym, zapakowanym dziecięcym wózkiem, sprzętem wspinaczkowym i do gotowania, jedzeniem na ponad 2 tygodnie, ubraniami itp. – ciężko o nadmiar wolnego miejsca…
.
6. Przydatny i ciekawy gadżet: łyżko-widelec z narzędziem przydatnym przy utylizacji kartuszy gazowych ($)
Model: Fire-Maple SPORK WOODPECKER
Cena: w promocji 44,99 zł ( 59,99 zł normalnie)
Gdzie kupić: skalnik.pl
Prezent idealny dla prawdziwych terenowych minimalistów! Jeden sprzęt, a rozwiązuje trzy (co najmniej 😉 ) problemy. Ten ultralekki spork turystyczny (23g!), poza oczywistą funkcją, ma specjalne ostrze do przekłuwania pustych kartuszy gazowych (wykorzystując dźwignię). Dzięki temu nikt ich ponownie nie napełni i można je bezpiecznie zutylizować. Jest wykonany w całości z tytanu. Ciekawy pomysł dla wprawionych w boju trekkerów!
.
7. Kolorowy koc piknikowy XXL ($$)
Model: Naturehike koc piknikowy XL NH19D024-Z
Cena: na promo 127,43 zł (169,90 zł normalnie)
Gdzie kupić: skalnik.pl (kolorowy koc XL, inne warianty i kolory)
Jeśli wydaje Ci się, że wszystkie pomysły na outdoorowe prezenty zostały wyczerpane – pojawia się on! Koc piknikowy z efektem WOW! Jest naprawdę duży, więc nada się idealnie na wszelkie pikniki i campingi (pomieści dorosłych i hasające „bombelki”). Najlepszy ma jednak „dizajn”, a to moooocno podnosi jego walory prezentowe ;). Grafiki z motywami górskimi i biwakowymi będą widoczne z odległych szczytów. W zimowy wieczór, z kolei, rozłożony przy kominku – przypomni ciepłe dni i letnie wypady za miasto!
.
8. Ciepłe i „oddychające” czapy z wełny merino ($$)
Model: SOWA (beż)
Cena: 159 zł
Gdzie kupić: kopyto.co (link do czapy)
Ciepła czapa, wykonana z naturalnych materiałów (w dodatku twarzowa!) – to najlepsze co możesz zrobić dla swojej (i czyjejś) głowy na zimę! Coraz więcej osób zwraca uwagę na składy produktów, które kupuje, ale nie każdy może sobie pozwolić na czapę z nieco wyższej półki cenowej. Jeśli szukasz pięknego prezentu na lata, który nie ma szans, żeby się nie spodobał – kup merynosową czapę. Kopyto.co jest w dodatku niewielką polską marką, która kładzie ogromny nacisk na ekologię. Wełna do produkcji czapek jest certyfikowana, pozyskiwana w etyczny sposób. Jej właściwości termiczne są naprawdę niesamowite, a w dodatku jest zupełnie niegryząca. Taki prezent to prawdziwy skarb pod choinką czy w mikołajkowej skarpecie!
9. Zapas lekkiej i smacznej górskiej strawy ($-$$$)
Model: dania Voyager (różne smaki do wyboru)
Cena: od 13,99 pln do 40,99 pln (w zależności od smaku i rodzaju)
Gdzie kupić: skalnik.pl (pełna lista liofilizatów Voyager)
Na koniec pomysł zupełnie nieoczywisty, ale naszym zdaniem bardzo praktyczny, który ucieszy niejednego górskiego wyjadacza. Jeśli wiesz, że osoba, dla której przygotowujesz prezent, ma w planach większą wyprawę albo lubi kilkudniowe treki – sprawdź koniecznie ofertę Voyagera. Ze wszystkich liofilizatów, które mieliśmy okazję testować (trochę tego przejedliśmy, z różnych marek) – te smakują nam zdecydowanie najlepiej! Na ich temat dostaliśmy też mnóstwo wiadomości, więc nie jesteśmy w tej opinii odosobnieni. Największą zaletą jedzenia lioflilizowanego jest niska waga (ideał do plecaka), niewielki gabaryt, a posiłek przyrządza się w opakowaniu oryginalnym. Po zjedzeniu – można je spalić. Voyager swoje dania wykonuje z produktów ekologicznych, nie dodaje konserwantów i chemicznych ulepszaczy. Nie jest to najtańsza opcja terenowych posiłków i z tego chociażby względu – nie każdy może sobie na taką wygodę pozwolić. Tym bardziej jest to ciekawa opcja prezentowa (np. zapas na planowany wyjazd :)).
.
10. „Magiczne” zawiniątko, które zamienia się w saszetkę biodrową (typu „nerka”) ($)
Model: SILICONE FOLDING WAIST BAG 6L NH18B300-B
Cena: 52,43 zł w promocji
Gdzie kupić: skalnik.pl (link do produktu)
Ten niepozorny (i niewielki) gadżet ma w sobie ogromny potencjał! Waży tak niewiele, że grzechem byłoby mu wypominać wagę. Opcji jego wykorzystania jest wiele. Częste sięganie po telefon w terenie jest znacznie wygodniejsze niż z kieszeni. Idealnie nadaje się na przechowanie drobnej gotówki w czasie wyjazdów, czy nawet być podręczną apteczką. Kiedy nie jest w użyciu – nie zajmuje zbędnego miejsca w plecaku, bo kompresuje się do niewielkiego zawiniątka. Ma szwy zabezpieczone gumowaniem przed dostaniem się wody i minimalistyczny design – ja się w tej „nerce” zakochałam :).
,
Tym samym kończymy nasz tegoroczny prezentownik. Propozycji zdecydowanie mniej niż w zeszłym roku (zaledwie 10), ale cytując klasyka: „less is more”! Dajcie koniecznie znać, czy trafiliśmy w outdoorowe gusta i czy udało Wam się znaleźć prawdziwą prezentową perełkę :). Każdy zadowolony człowiek gór – liczy się podwójnie (zwłaszcza w czasie Świąt)!
28 komentarzy
opyfmc
vi2dhx
390wqc
qh49yx
ykcyk5
Może to niekoniecznie typowo górski prezent, ale ja wiem, że dobrze sprawdzają się masaże, pakiety fizjoterapeutyczne 😀 w końcu jak się ktoś zmęczy górskimi wędrówkami to faktycznie może się okazać to bardzo dobrym prezentem!
e9cogj
35u2wy
f03b2j
uje9ir
x9jw5d
jfthp2
ofhmtu
ailbsj
lzx0vp
l7mkrt
6jkhx1
kuyuas
o39i5s
2n0s44
oya36m
bcfbu9
fkwpgt
sz30e2
whj9fj
86wy7g
r2qghh
wp0c7h