Jeśli wybieracie się w okolice Jeleniej Góry (np. w Rudawy Janowickickie) – mamy dla Was pomysł na niedługą wycieczkę. Trasę możecie pokonać pieszo, rowerem, a nawet z wózkiem, a w jej trakcie zobaczycie niezwykłe miejsce – tajemniczą Perłę Zachodu…
.
.
Startujemy w Jeleniej Górze ze Wzgórza Krzywoustego. Nie ma większego problemu z zostawieniem auta blisko początku trasy (pod wieżą). Podążamy za oznaczeniami niebieskiego szlaku, na którym nie ma najmniejszych trudności technicznych. Droga jest szeroka, utwardzona, a od zbocza odgradzają ją barierki. Prowadzi wzdłuż rzeki Bóbr i lasu, który wznosi się na wzgórzach. Co jakiś czas mijają na rowerzyści, którzy być może nie mają tu karkonoskich różnic wysokości, ale mają szansę się dobrze spocić ;).
Kaja na wycieczkę zabrała także babcię, z którą dziarsko dotarła do celu. Pogoda może pocztówkowa nie była, ale szło się doskonale (po drodze, rzecz jasna, gromadząc skarby).
.
.
Po pokonaniu jakichś 3,5 km drogi – przed oczami wyłonił się budynek gościńca Perła Zachodu. Co prawda schronisko, wzniesione w połowie XX wieku na krawędzi stromego urwiska, zmieniło nieco swoją funkcję (nadal należy do PTTK, ale bardziej pełni rolę restauracji i hotelu) – ma swój klimat. Przy głównym wejściu można zauważyć kamienną wieżę widokową. Obserwując je z dołu, widać jak twardo trzyma się na linii brzegowej jeziora Modre.
.
.
To co nas jednak dużo bardziej zainteresowało, jest dostępne po zejściu ze zbocza betonowymi schodami (wchodzi się ciut gorzej ;)) . Mijamy przedziwnie udekorowane toalety (a właściwie wychodki) i kierujemy się w stronę tafli jeziora…
.
.
Most na jeziorze Modre robi wrażenie, między innymi dzięki skalnej scenerii, która go otacza. Pięknie wygląda jego stalowa konstrukcja, odbijająca się w tafli wody. Przechodzimy nim powoli na drugi brzeg, przyglądając się czy jakieś ciekawe okazy nie poruszają się wodzie ;).
.
.
No i mamy to, co górskie tygrysy lubią najbardziej – skałki!
.
.
Do Jeleniej Góry wracamy tą samą trasą. Jeśli jednak z jakiegoś powodu nie możecie dotrzeć tu szlakiem, a spodobało się Wam to miejsce – nic straconego. Od strony Siedlęcina można tu dojechać także samochodem, co sprawia, że w weekendowe popołudnia miejsce potrafi mieć spore obłożenie. My mieliśmy jednak to szczęście, że było tu prawie pusto.
Na koniec kilka informacji praktycznych:
- Adres: Gościniec Perła Zachodu (obiekt PTTK), 58-522 Siedlęcin 1
- Ceny noclegów: 50 PLN bez śniadania, 60 PLN ze śniadaniem
- Dojście: najlepiej niebieskim szlakiem z Jeleniej Góry – 7km, ok. 2 godziny w obie strony
- Dojazd: samochodem od strony Siedlęcina
Polecamy na weekendowe spacery!
2 komentarze
Pięknie to wygląda w tych jesiennych barwach! I most robi naprawdę wrażenie 🙂
Piękne zdjęcia. Ciekawa wycieczka dla rodziny z małym dzieckiem.W najbliższą niedzielę jedziemy zobaczyć Perłę Zachodu i my.Pozdrawiam